Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#63322

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia http://piekielni.pl/1552 przypomniała mi...

Pracuję obecnie w firmie zajmującej się m.in. drukiem. Ulotki, plakaty, billboardy itp.

Wybory zawsze są dobrym biznesem dla takiej firmy. W końcu ktoś musi wydrukować plakaty informujące wszem i wobec, że kandydat X zrobi wszystkim dobrze i nikt inny tak dobrze nie zrobi nam dobrze jak on.

... a w zasadzie byłyby dobrym biznesem gdyby nie jeden szczegół.

Koleżanka z biurka obok tłumaczyła kandydatowi, całemu jego sztabowi wyborczemu że:

- Nie. Nie wydrukujemy w ramach darowizny.

- Nie. Nie obchodzi nas, że można sobie to odliczyć od podatku.

- Nie. Obietnica płatności jak wygracie wybory nas nie satysfakcjonuje.

- Tak. Wydrukujemy jak zapłacicie z góry.

Wiecie ile czasu zajmuje wytłumaczenie tych zasad?

Koleżanka z biurka obok wisiała na telefonie 2 dni, tłumacząc te jakże zawiłe zasady biznesu.

A dlaczego nie przyjmiemy zlecenia płatnego po wykonaniu pracy?

A dlatego, że politycy tuż po wyborach dostają nagłej amnezji. Nie tylko zapominają o obietnicach wyborczych ale o jakichkolwiek. Po poprzednich wyborach odzyskanie wszystkich należności od partii zajęło firmie... okrągły rok!

branża poligraficzna

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 671 (691)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…