Pracowałam kiedyś w korpo, gdzie od czasu do czasu mieliśmy dyżury. W takie dni pracę mogłam skończyć o 20, ale i o 3 w nocy. Firma po 22 stawiała pracownikom powrót do domu taksówką - umowa popisana z 1 firmą.
Mieszkałam wtedy dość blisko pracy ze 3-4 przystanki autobusem, ale w nocy korzystałam z taksówek ze względów bezpieczeństwa i tego, że nie musiałam czekać na nocny.
Kiedyś po zakończonym kursie kierowca stwierdził, że sobie zapisze moje dane i więcej nie przyjedzie po mnie, bo taki kurs mu się nie opłaca.
Mieszkałam wtedy dość blisko pracy ze 3-4 przystanki autobusem, ale w nocy korzystałam z taksówek ze względów bezpieczeństwa i tego, że nie musiałam czekać na nocny.
Kiedyś po zakończonym kursie kierowca stwierdził, że sobie zapisze moje dane i więcej nie przyjedzie po mnie, bo taki kurs mu się nie opłaca.
Taxi
Ocena:
142
(156)
Komentarze