Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
poczekalnia

#91252

przez ~Adamuszatorka ·
| było | Do ulubionych
Mieszkam w USA juz od kilku lat, w zwiazku z tym, mam juz troche znajomych i udalo mi sie zaaklimatyzowac. Jak wiadomo, Amerykanie sa znani z glupoty i z nazywania swoich dzieci glupimi imionami, ale pewna [M]adeczka ostatnio mnie wyjatkowo zaskoczyla.
Moja corka zaprzyjaznila sie z dziewczynka o imieniu Serenity (corka M), imie niespotykane, ale w moim mniemaniu calkiem ladne. Jak sie okazalo, M ma jeszcze 4 innych dzieci I Serenity to zdecydowanie najnormalniejsze imie w porownaniu z innymi. Otoz trzech synow nazwala Thor, Odin I Mjølnir z tym, ze Mjølnir wymawia jak "żolnar" i z kazdym sie wykloca, iz jest to poprawna wymowa tego slowa...
Jej druga corka ma na imie Chaneldior, pisane razem i na dodatek wymawia "czaneldioh" bo twierdzi, ze to francuska wymowa...
Wiekszosc osob, ktore tu poznalam to naprawde fajni, inteligentni ludzie, ale od czasu do czasu spotykam takie ananasy i niestety to wlasnie oni robia reklame dla swojego kraju...

Usa

Skomentuj (26) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 28 (62)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…